Początek mojej historii nie jest w żadnym przypadku żaden inny od wielu ale żeby lepiej zrozumieć sytuacje należało by opisać moja sytuacje życiowa i materialną.
Mam na imię Marzena mam 36 lat wychowuje samotnie syna w wieku 10 lat po rozwodzie jum mąż nie chce nic mieć z nami wspólnego ledwo udaje mi się wyciągać od niego przyznane alimenty w kwocie 360zł miesięcznie. Do tego pracuje w firmie poligraficznej gdzie zajmuje się obsługą klienta , szykowaniem zamówień jak i również pozostała praca administracyjna. W owej firmie pracuje już od 1999r i uzyskuje podstawowa pensje w wysokości netto 1900zl do tego premie uznaniowe brednio 250 zł . Sama praca daje mi możliwości robienia tego co lubię ponieważ zawsze lubiłam prace z ludźmi.
Jak na polskie realia dochód miesięczny 2510 zł jest dość sporym dochodem jak na 2 osób na mnie i syna . Moim tez dużym szczęściem jest posiadanie po rodzicach mieszkania 2 pokojowego. Bardzo to doceniam ponieważ wynajem w mojej sytuacji nie polepszał by naszego bytu.
Mój syn jest astmatykiem dlatego samo jego leczenie pochłania miesięcznie ponad 300zł do tego średnio 650zł to koszty utrzymania mieszkania same koszty biletów około 200zł reszta zostaje na spokojne życie, Doskonale wiem iż wiele osób już przeliczyło sobie iż prawie 1500zł to sporo na kobietę z dzieckiem po opłaceniu wszystkich zobowiązań.
Nigdy nie korzystałam z kredytów ani pożyczek powodem dla którego po raz pierwszy zdecydowałam sie na skorzystanie z pożyczki była awaria lodówki i zarazem awaria rury wody co spowodowało zalanie sąsiad z dołu. Pan od serwisu stwierdził iz wyciek z rury spowodował pryskanie na lodówkę co w konsekwencji spowodowało zwarcie i spalenie instalacji w lodówce awarie agregatu i sam koszt całej wymiany równy jest prawie wartości samej lodówki.
Nie byłam ubezpieczona a wiec zalanie sąsiad kosztowało mnie 800zł na tyle ustaliliśmy odszkodowanie nie miałam jako tako oszczędności , moimi odłożonymi pieniążkami było zaledwie 200zł a wiec z życia wzięłam resztę do tego bez lodówki w sierpniu ciężko a ze prawie kocówka sierpnia a tu jeszcze szkoła.
Zostało prawie 500zł o lodówce nie ma co myśleć chciałam odłożyć ten wydatek ale z racji iz syn zjadł serek który niestety się już zepsuł i wywołał niestrawność i chorobę moja decyzja uległa szybkiej zmianie.
Zły doradca pospiech – nie słuchaj innych
Tak jak powyżej nie słuchaj innych tak zaczęły się moje problemy !! Chciałam i pożyczyć z 1000zł od znajomych i rodzinny ale każda osoba mówiła nie a to ze względu na wydatki na wakacje a to ze teraz szkoła. A wiec decyzja była w kierunku pożyczki gotówkowej w banku.
Zaczęłam wiec pospiesznie dopytywać się znajomych gdzie tanio itd gdzie się opłaca i koleżanka w pracy powiedziała mi że jest opcja darmowej pożyczki takiej bez zaświadczeń przez internet. Bardzo mnie to zaciekawił bo za darmo dają pożyczkę czemu nie szybko po powrocie do domu zasiadłam przed komputerem i w klika chwil znalazłam kilka ofert a byłam na stronie http://geldmarket.pl/pozyczki-i-chwilowki-pozabankowe-za-darmo/
Nie podaje tej strony jak przestrogę tam przecież jest jasno i konkretnie opisane na czym to polega oraz jakie mogą być konsekwencje ale ja nie posłuchałam. Ten pospiech i ta euforia że mogę pożyczyć taniej niż w banku bez zastanowienia wybrałam jedna z ofert i złożyłam wniosek o 1500zł. Moim zamiarem albo tez błędem było zaspokojenie wszystkich potrzeb z tej chwilówki na szkołę i życie 300zl a 1200zl na już wybrną lodówkę.
Teraz wiem ze to był błąd taka kwota i pożyczenie na miesiąc ale zrozumiałam to dopiero na początku następnego miesiąca. Lodówka w domu zapas gotówki ale konsekwencje przyszły dopiero później.
Październik okazał się najgorszym miesiącem jaki sobie przypominam w życiu nawet rozwód nie spowodował tak destrukcyjnych zmian jak kilka dni.
